Paradontoza cz.1
Mimo tego, iż o paradontozie można usłyszeć w co drugiej reklamie pasty do zębów, to wciąż poziom wiedzy na jej temat pozostaje bardzo niski. Wiele osób jest skłonnych uwierzyć, że to głównie czynniki genetyczne i wiek są odpowiedzialne za jej powstanie. Jak jest naprawdę?
Problemy z „przeciągającym się” zapaleniem przyzębia, bo tym właśnie jest paradontoza, mogą się pojawić nawet u relatywnie młodych osób, które jeszcze nie ukończyły 35 roku życia. Co więcej tylko wczesne rozpoznanie objawów pozwala całkowicie zahamować proces, w każdym innym wypadku postęp paradontozy można jedynie spowolnić. Z kolei głównym powodem jej powstania jest niski poziom higieny jamy ustnej – w 90% determinuje on powstanie choroby.
Bakterie bytujące w jamie ustnej doprowadzają do podrażnienia tkanek miękkich – pacjent może zaobserwować zaczerwienienia na obrzmiałych dziąsłach, a później krwawienie w trakcie i po szczotkowaniu. Nieregularne i nieodpowiednie szczotkowanie stanowi jeden z powodów narastania kamienia nazębnego. Jego porowata struktura to idealne miejsce do bytowania bakterii, które namnażając się jedynie wzmagają stan zapalny. Na tym etapie choroby mogą pojawiać się już ropne wysięki. Następnie zapalenie obejmuje coraz głębsze struktury docierając do tkanki ozębnej, co zwiększa wrażliwość na skrajnie ciepłe i zimne potrawy oraz napoje. Połączenie wiążące tkankę ozębną z kością staje się coraz słabsze – zęby zaczynają się chwiać i w końcu wypadają.
Istnieje kilka grup, wyjątkowo narażonych na paradontozę m.in: cukrzycy, osoby z zaburzeniami hormonalnymi, palacze, osoby z ubytkami w uzębieniu, lub też osoby z nieprawidłowym zgryzem.
W kolejnym odcinku naszego bloga przedstawimy Państwu sposoby przeciwdziałania i walki z paradontozą.