Szczoteczka … jak filiżanka kawy?
Uwielbiamy rytuały, szczególnie te miłe. Niedzielny poranek, perspektywa wolnego dnia, pobudka bez budzika i łyk ulubionej kawy. Ech … Niestety w tygodniu sytuacja wygląda już inaczej – ciągły pośpiech wymaga od nas chodzenia na skróty. Z filiżanki kawy upijamy zaledwie dwa łyki i już siedzimy w samochodzie. Gdybyśmy tak mogli zastąpić filiżankę kawy … szczoteczką z kofeiną? Koncern Colgate – Palmolive pracuje właśnie nad takim wynalazkiem.
Brytyjski Daily Mail donosi, iż upubliczniono właśnie patent na specjalny plaster dołączany do szczoteczki, który uwalnia substancję chemiczną w trakcie szczotkowania. Oznacza to, iż dbając o higienę jamy ustnej, szczotkujący wchłania poprzez błonę śluzową kofeinę i wyczuwa w ustach smak kawy. Jeśli to wydaje się Wam dziwne, to co powiecie na szczoteczkę ze środkiem wspomagającym odchudzanie, albo szczoteczkę z aspiryną (idealne rozwiązanie po intensywnej „naradzie” z zespołem pracowników, w pubie vis a vis firmy).
Moda na produkty „2 w 1” robi w USA furorę. Kofeinę zawierają gumy do żucia, cukierki i napoje. Ten sam trend – w trochę mniejszej skali – pojawił się również na rodzimym rynku. W Stanach całej sytuacji postanowiła się przyjrzeć FDA (Food and Drug Administration). Pojawia się bowiem realne zagrożenie, iż produkty dostępne m.in. dla osób nieletnich, zawierają spore dawki kofeiny – może się zdarzyć, że napój energetyczny i „guma z dopalaczem” będą stosowane przez tę samą osobę, w tym samym czasie. Efekt jest chyba łatwy do przewidzenia. FDA zamierza zbadać wpływ wspomnianych produktów na zachowanie i zdrowie, by ostatecznie zamknąć dostęp do nich dla osób nieletnich. Popieramy!
Może w naszym szalonym świecie warto od czasu do czasu zachować pewne nawyki tylko po stronie przyjemności, nawet jeśli na tę przyjemność mamy czas wyłącznie w niedzielę.